Blog - Drip - jak zaparzyć w nim kawę?

Ten moment, kiedy po całym dniu pełnym obowiązków, nareszcie można rozsiąść się wygodnie w fotelu z filiżanką ulubionej kawy i po prostu delektować się jej smakiem…. Owocową słodyczą, a delikatną cytrusową kwasowością czy też nutami ciemnej czekolady i orzechów. Bezcenne... A co, jeśli kawa zaparzona w domowych warunkach wcale nie przypomina tej, którą przyrządza dla nas zawsze nasz ulubiony barista? Co, jeśli nie wyczuwamy w niej tych przyjemnych aromatów, a jedyne, co pozostaje w naszych ustach to płaski i gorzki smak? 

Podobny problem miała Mellita Bentz, gospodyni domowa z Drezna, która korzystając z wyprawki szkolnej swoich dzieci, wynalazła sposób, a raczej urządzenie, które pozwoliło jej cieszyć się smakiem dobrej kawy w zaciszu domowym. Mowa tutaj o dripperze, czyli kultowym już zaparzaczu do kawy, którego popularność zrodziła się wraz z nadejściem tzw. trzeciej fali kawowej, która wyniosła na piedestał metody przelewowe. Wróćmy jednak do początku... Zapewne jesteście ciekawi, jak to się stało, że obecność drippera w najlepszych kawiarniach typu speciality zawdzięczamy właśnie tej kobiecie?

Kawa jest kobietą

Świat kawy pełen jest kobiet, a ich rola w procesie, jaki musi przejść ziarno zanim trafi do naszej filiżanki jest nie do przecenienia. Jak się okazuje, feministyczny akcent pojawia się także w historii tego popularnego zaparzacza, za którego prekursorkę uważa się właśnie Melittę Bentz. Melitta zaparzając kawę na co dzień w swoim domu, nie mogła znieść gorzkiego posmaku i osadu pozostającego na powierzchni naparu. Zamiast narzekać, wzięła sprawy w swoje ręce i stworzyła prototyp pierwszego drippera, którego rolę pełnił wówczas metalowy garnuszek i bibułka ze szkolnego zeszytu jej syna. I tak zaczęła się historia, która trwa aż do dziś, bowiem firma Melitty nadal funkcjonuje, i to w dodatku pod jej imieniem. Metoda wynaleziona przez Mellitę doczekała się dwóch odmian: V60 i kality - w tym wpisie weźmiemy pod lupę ten pierwszy.

Co to drip? Klasyk nad klasykami

W czym tak naprawdę tkwi sekret drippera V60? W jego oryginalnym kształcie, który zdecydowanie nie jest przypadkowy! Ten tajemniczy stożek wraz ze znajdującymi się węwnątrz “rowkami”, pozwala na wydobycie z kawy tego, co najlepsze. Podczas zaparzania w nim kawy, woda przepływa przez niego równomiernie, dzięki czemu możliwe jest uzyskanie odpowiedniego balansu pomiędzy słodyczą a kwasowością. W połączeniu z filtrem, dripper V60 daje nam czysty, rześki i owocowy napar. 

Jak zaparzyć kawę w dripperze V60?

Parzenie kawy w dripperze V60 jawi Wam się jako coś skomplikowanego? Zaufajcie nam i uwierzcie, że tak naprawdę to prostsze niż Wam się wydaje. A w dodatku zajmuje zaledwie 3 minuty! Od czego należy zacząć? Nie będzie zaskoczeniem jeżeli powiemy Wam, że od... kawy! Ale nie byle jakiej, bo świeżo zmielonej! Dlaczego kawa powinna być zmielona tuż przed zaparzeniem? Ponieważ tylko w ten sposób uda nam się zachować jej pełen smak i aromat, który ulatnia się nawet w kilkanaście minut po zmieleniu. Nie bez znaczenia pozostaje także stopień zmielenia ziaren - powinny one przypominać piasek. Standardowe proporcje do dripa to 6g kawy / 100 ml wody.

Pierwszy krok stanowi umieszczenie w dripperze papierowego filtra, a następnie przelanie go gorącą wodą, co pozwoli nam pozbyć się papierowego posmaku, a w dodatku rozgrzeje urządzenie. Teraz możemy już umieścić drip na naczyniu, natomiast całe urządzenie wraz z przesypaną do niego kawą na wadze. Po uruchomieniu stopera, kawę zalewamy wodą (90-95C) w ten sposób, by jedynie ją przykryć i pozostawiamy na 30 sekund. Wówczas następuje proces preinfuzji, czyli wstępnego namoczenia, które powoduje rozkwit aromatu i wydobycie pełnego smaku. Po upływie 30 sekund, stopniowo (na 2-3 razy) delikatnie polewamy kawę okrężnymi ruchami, unikając dotykania wodą ścianek filtra. Czas parzenia powinien wynosić maksymalnie 3 minuty. 

Drip - jaka kawa będzie najlepsza?

Do zaparzania kawy w dripperze zalecamy wybierać pozycje z segmentu speciality - to najwyższej jakości ziarna o jasnym stopniu palenia, poddawane specjalnym metodom obróbki, które pozwalają wyciągnąć z kawy owocowo-kwiatowe nuty. Najlepiej sprawdzą się tutaj kawy jednorodne, czyli takie, które pochodzą z jednego miejsca (kraju, regionu, plantacji). Swoją przygodę z dripperem możecie rozpocząć od naszego bestsellera - Etiopii Gubety, w której profilu smakowym odnajdziecie truskawkę, rum czy białą czekoladę. W poszukiwaniu kolejnych doznań smakowych koniecznie sięgnijcie po Gwatemalę Finca La Soledad, która uraczy Wasze podniebienie przyjemną słodyczą owoców mango i brzoskiwni. Inną propozycją, która także przeznaczona jest do zaparzania w dripperze jest Kostaryka Las Lajas Perla Negra, obfitująca w nuty śliwki, migdałów, toffi i winogron.

Drip, to zaraz obok Chemexa i Aeropressa, jedna z najpopularniejszych metod alternatywnego zaparzania kawy. Parzenie kawy w dripperze to prawdziwy rytuał, który choć wymaga lekkiej wprawy i odrobiny skupienia, owocuje znakomitymi efektami. Pamiętajcie zatem, że trening czyni mistrza i próbujcie, eksperymentujcie! A swoimi wrażeniami koniecznie podzielcie się na Instagramie, oznaczając nasz profil @proper.palarnia.kawy.